Umowa z Ukrainą coraz bliżej? – europejczycy
foto:president.gov.ua
Komisja Europejska ubiega się o mandat od państw Wspólnoty na podpisanie umowy z Ukrainą. Ma to przybliżyć w czasie zawarcie tego dokumentu między Unią a Kijowem.
Otrzymanie mandatu od członków Unii Europejskiej na podpisanie takiej umowy nie oznacza jednak, że bezpośrednim skutkiem tej decyzji będzie jej rzeczywiste wcielenie w życie. To jedynie zabieg proceduralny.
W komunikacie czytamy, że: „wystosowana prośba jest konieczna do tego, aby Unia Europejska była technicznie gotowa do ewentualnego podpisania umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą.” Mogłoby do tego dojść na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, który odbędzie się za 6 miesięcy.
Otwarcie mówi się, że podpisanie umowy stowarzyszeniowej jest kwestią maksymalnie kilku miesięcy. Powszechne jest przekonanie, że jeśli jesienią nie dojdzie jednak do podpisania umowy stowarzyszeniowej zbliżającej Ukrainę do Unii, to kolejna okazja może się prędko nie nadarzyć. Wtedy nastąpi pat w stosunkach na linii Ukraina-Unia i nie wiadomo kiedy zostanie on przezwyciężony, gdyż Kijów z racji na rozprawianie się z wrogami politycznymi i praktyki o wątpliwej wartości demokratycznej, nie stanowił nigdy łatwego partnera rozmów.







