Ukrainy walczy! 10 tysięcy ludzi demonstruje. Opozycja powołała …
opublikowano: wczoraj, 16:45
fot. PAP / EPA
Ok. dziesięciu tysięcy ludzi zgromadziło się w sobotę późnym popołudniem na Placu Mychajłowskim w Kijowie przed klasztorem, gdzie po porannym ataku milicji schronili się pobici demonstranci z rozpędzonego protestu zwolenników integracji europejskiej Ukrainy. Opozycja na Ukrainie powołała Sztab Sprzeciwu Narodowego i przygotowuje ogólnokrajowy strajk.
Ludzie skandują “Chama na choinkę!”, “Precz z bandą!” i “Nie wybaczymy! Rewolucja!”. Zebranych pozdrawiają klaksonami kierowcy samochodów przejeżdżających przez plac.
Obecni na placu przywódcy opozycji zaapelowali do zachodnich państw, by zareagowały na przeprowadzoną nad ranem pacyfikację pokojowego protestu na głównym placu Kijowa, Majdanie Niepodległości.
Oczekujemy na twardą reakcję świata zachodniego. Ukraina to nie Rosja, Kijów to nie Mińsk, a Janukowycz to nie Putin ani Łukaszenka
– powiedział Arsenij Jaceniuk z opozycyjnej Batkiwszczyny.
Były szef MSW Jurij Łucenko nawoływał natomiast Ukraińców do mobilizacji w niedzielę, na kiedy zaplanowano kolejny wiec opozycji na rzecz integracji europejskiej. Komentatorzy mówią, że po sobotnich wydarzeniach w Kijowie wiec przekształci się w wielką manifestację antyrządową. Od poniedziałku “Kijów powinien być zablokowany” – wzywał.
Opozycja na Ukrainie powołała Sztab Sprzeciwu Narodowego i przygotowuje ogólnokrajowy strajk
– poinformowali w sobotę jej przywódcy. Ogłosili też, że po brutalnej akcji milicji w Kijowie będą się domagać przedterminowych wyborów prezydenta i parlamentu.
Żądamy dymisji rządu i usunięcia (prezydenta) Wiktora Janukowycza poprzez jednoczesne wybory prezydenckie i parlamentarne
– oświadczył Arsenij Jaceniuk, który kieruje partią Batkiwszczyna znajdującej się w więzieniu Julii Tymoszenko. Powiedział to na wspólnej konferencji z Witalijem Kliczką z Udaru i Ołehem Tiahnybokiem ze Swobody.
Politycy zapewnili, że mają jasny plan działań na najbliższe dni, jednak ze względów bezpieczeństwa nie ujawnili żadnych szczegółów.
Wiemy, co należy robić na ulicach, a co w parlamencie
– powiedział Tiahnybok. Dzień wcześniej Kliczko zapowiadał, że opozycja całkowicie zablokuje prace parlamentu.
Obecnie opozycjoniści przygotowują się do niedzieli, na kiedy to zwołują w Kijowie ogromny wiec przeciwko władzom. Do udziału w nim nawołuje także Julia Tymoszenko, co oświadczyła jej córka, Jewhenija. Była premier poprosiła ludzi, by wyszli na ulice i nie wracali do domów, póki nie usuną obecnych władz drogą pokojową – jak podkreśliła córka Tymoszenko.
W sobotę nad ranem 35 osób zostało zatrzymanych, a kilkadziesiąt rannych w wyniku brutalnego ataku milicyjnych oddziałów specjalnych Berkut na tzw. Euromajdan, gdzie ludzie od dziesięciu dni domagali się podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE. Wśród pobitych jest dwóch obywateli Polski.
Milicja, która biła ludzi pałkami i użyła gazu łzawiącego, całkowicie wyparła demonstrantów z placu. Po akcji wkroczyły tam służby komunalne, które zmywały krew z chodników oraz przystąpiły do montażu choinki noworocznej i lodowiska.
Jarosław Kaczyński na specjalnie zwołanej konferencji zwrócił się z apelem do polityków Polski i całej Unii, by podjęli zdecydowane działania.
Jesteśmy przekonani, że potrzebna jest reakcja całej Unii Europejskiej, ale także Polski – wszystkich znaczących sił politycznych w Polsce – jako, że Ukraina stanęła dzisiaj na rozdrożu
– powiedział, zapowiadając że jutro, razem z delegacją PiS, jedzie do Kijowa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jarosław Kaczyński apeluje do Europy: Ukraina stanęła dzisiaj na rozdrożu. Potrzebna jest natychmiastowa reakcja
W południe do sytuacji na Ukrainie odniósł się także Donald Tusk, jednak jego stanowisko nie było tak zdecydowane i jednoznaczne. Stwierdził, że pobicie demonstrantów przez milicję “to szczególnie przykra sytuacja”, ale nie podjął żadnych kroków, by pomóc opozycji.
Mam nadzieję, że tego typu zdarzenia nie będą miały miejsca na Ukrainie. Z całą pewnością nasza wspólna praca, Ukraińców, Polaków i wielu innych Europejczyków, wspólna praca na rzecz zbliżania narodów w Europie, w tym narodu Ukraińskiego, nie może być zmarnowana przez tego typu zdarzenia
– stwierdził premier.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tusk o Ukrainie: opinia publiczna nie będzie tolerować drastycznych zdarzeń
PAP/mall
Zespół wPolityce.pl
Czekamy na Wasze maile z uwagami i komentarzami: redakcja@wpolityce.pl
kategorie:
Polityka
Świat
tagi:
Kaczyński Jarosław
manifestacja
opozycja
Tusk Donald
Ukraina
Unia Europejska