Ukraina: Ławrow grozi Ukraińcom [RELACJA]
W Ługańsku separatyści kontrolują siedzibę Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Czmułenko oświadczył, że przeciwnicy władz w Kijowie dysponują wystarczającymi środkami dla odbicia ewentualnego ataku.
– Oczywiście, że oczekujemy prowokacji. Będzie ich pewnie coraz więcej, ale sądzę, że nie będzie czystki ani w Słowiańsku, ani w Ługańsku. Przecież popiera nas większość zastępców dowódców posterunków miejskich milicji. Są to ludzie miejscowi, nieprzysłani z Kijowa, jak sami dowódcy – powiedział separatysta.
Według mediów siły prorosyjskie nie zamierzają się także poddawać w Słowiańsku na północy obwodu donieckiego, gdzie w niedzielę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła akcję antyterrorystyczną.
Stacja telewizyjna “1+1” podała, że w jej wyniku zginęły cztery osoby, m.in. dwaj oficerowie SBU. Portale internetowe piszą, że akcja przeciwko terrorystom w Słowiańsku została wstrzymana, gdyż antyterroryści nie zdecydowali się na wkroczenie do miasta w związku z brakiem ciężkiego sprzętu, który mógłby zabezpieczyć ich działania.
10:48 – Nie ingerujemy w wewnętrzne sprawy Ukrainy – stwierdził szef rosyjskiego MSZ, Siergiej Ławrow podczas konferencji prasowej. Po czym… postawił warunek zmiany ukraińskiej konstytucji.
10:20 Wynik konfrontacji w obwodzie donieckim przesądzi nie tylko o losie władz w Kijowie, ale również o przyszłości całej Ukrainy – podkreśla w poniedziałek rosyjski dziennik “Kommiersant”, komentując wydarzenia w Słowiańsku i innych miastach tego regionu.
Gazeta zauważa, że “skutkiem może stać się dalsze zaostrzenie stosunków między Rosją i Zachodem”. “USA oskarżają Moskwę o próbę zrealizowania w obwodzie donieckim scenariusza krymskiego i grożą nowymi sankcjami” – pisze “Kommiersant”.
Dziennik ostrzega, że eskalacja konfliktu na południowym wschodzie Ukrainy może doprowadzić do zerwania planowanego na 17 kwietnia w Genewie spotkania “trzy plus jeden”, czyli szefów MSZ Rosji, Unii Europejskiej, USA i Ukrainy.
“Kommiersant” odnotowuje, że Moskwa i Kijów różnie widzą formułę tego spotkania. “Federacja Rosyjska nalega na udział w negocjacjach przedstawicieli południowych i wschodnich regionów Ukrainy, a także kandydatów na prezydenta. Zdaniem Kijowa w spotkaniu mogą uczestniczyć tylko oficjalni przedstawiciele Ukrainy” – tłumaczy gazeta.
Następnie zauważa, że “ostatnie oświadczenia USA świadczą o tym, że w ocenie wydarzeń na południowym wschodzie Ukrainy Waszyngton bezwarunkowo stanął po stronie Kijowa”.
“Kijów obstaje przy tym, że w obwodzie donieckim widoczna jest +ręka Moskwy+ i próbuje zapewnić sobie jeszcze silniejsze poparcie międzynarodowe” – wskazuje “Kommiersant”.
Według dziennika konfrontacja w Donbasie jest krytycznym testem dla władz w Kijowie na “zdolność do kierowania krajem w przededniu wyborów 25 maja”.
“Eskalacja konfliktu i jego przejście do fazy siłowej staje się dodatkowym argumentem na rzecz jak najszybszego przeprowadzenia reformy konstytucyjnej i decentralizacji władzy na Ukrainie według modelu federacyjnego” – pisze moskiewska gazeta.
8:59 Rada Bezpieczeństwa ONZ zebrała się w niedzielę wieczorem, czasu lokalnego na nadzwyczajnym posiedzeniu poświęconym sytuacji na Ukrainie, zwołanym na wniosek Rosji. Wystąpienia przedstawicieli Rosji oraz Ukrainy i krajów zachodnich nie przyniosły zbliżenia stanowisk. O rezultatach posiedzenia czytaj tutaj
8:57 Departament Stanu USA oświadczył, że prorosyjscy bojownicy zajęli w ub. sobotę budynki rządowe w 6 miastach wschodniej Ukrainy podczas skoordynowanej akcji przypominającej wcześniejsze wydarzenia na Krymie.
– Wielu z tych bojowników było ubranych w kuloodporne kamizelki i polowe mundury bez dystynkcji oraz uzbrojonych w rosyjską broń – głosi oświadczenie Departamentu Stanu.
Oświadczenie podkreśla, że “działania te mają wiele cech wspólnych z tymi, których dokonano na Krymie w końcu lutego i których kulminacją była bezprawna interwencja wojskowa Rosji i aneksja Krymu”.
Departament Stanu ocenił, że “wydarzenia z 12 kwietnia silnie sugerują, że Rosja stosuje na wschodniej Ukrainie tą samą taktykę, jaką stosowała na Krymie, w celu podsycania separatyzmu, podkopywania suwerenności Ukrainy i kontrolowania swojego sąsiada wbrew zobowiązaniom, jakie zaciągnęła zgodnie z prawem międzynarodowym”.
Było to już drugie oświadczenie Departamentu Stanu USA w niedzielę poświęcone sytuacji na Ukrainie. Wcześniej w niedzielę Departament Stanu opublikował listę – jak podkreślił fałszywych – twierdzeń, które Rosja wykorzystuje aby usprawiedliwić swoje działania na Ukrainie.
8:54 O godzinie ósmej czasu polskiego na Ukrainie mija ultimatum wysunięte przez władze prorosyjskim separatystom okupującym siedziby instytucji państwowych we wschodnich regionach kraju. Jeśli złożą broń, ominie ich kara. Jeśli jej użyją, zostaną zlikwidowani.
Dzień wcześniej pełniący obowiązki prezydenta Ołeksandr Turczynow wydał dekret o rozpoczęciu zakrojonej na szeroką skalę operacji antyterrorystycznej, zgodnie z którym do rozwiązania problemu separatystów może zostać zaangażowane wojsko.
Turczynow nazwał wydarzenia na wschodzie kraju “wojną, którą prowadzi przeciwko Ukrainie Federacja Rosyjska”. “Nie pozwolimy Rosji na powtórzenie krymskiego scenariusza we wschodniej Ukrainie” – oświadczył.
Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Wałentyn Naływajczenko ostrzegł, że jeśli podczas operacji przeciwko terrorystom użyją oni wobec przedstawicieli ukraińskich władz broni, zostaną zabici. “Jeśli będą otwierać do nas ogień, zostaną zlikwidowani. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości” – powiedział w programie telewizyjnym.
Separatyści, których działaniami w przekonaniu władz Ukrainy kierują agenci służb specjalnych Rosji, okupują m.in. siedzibę administracji obwodowej w Doniecku i budynek SBU w Ługańsku. Zajęli także siedziby władz miejskich w mniejszych miastach obwodu donieckiego.
Niektórzy ukraińscy politycy uważają, że działania sił prorosyjskich opłacane są przez rodzinę ukrywającego się w Rosji obalonego w lutym prezydenta Wiktora Janukowycza. Mówi o tym m.in. były szef MSW Jurij Łucenko. “Za wszystkimi akcjami stoją lalkarze z (rosyjskiej) Federalnej Służby Bezpieczeństwa i pieniądze Janukowycza” – oświadczył w niedzielę.
Tego samego dnia na konferencji prasowej w rosyjskim Rostowie nad Donem oświadczył on, że rozkaz użycia siły z wykorzystaniem regularnej armii przeciwko ludności południowo-wschodniej Ukrainy “jest przestępczy”.
Zobacz, co wczoraj działo się na Ukrainie

Open all references in tabs: [1 – 5]