Samoloty PLL LOT nie latają nad terytorium kontrolowanym przez …
Samoloty polskich linii latają m.in do Tbilisi, Moskwy i Pekinu, omijają jednak terytorium kontrolowane przez ukraińskich separatystów. Maszyny lecące do Chin latają o ponad tysiąc kilometrów od strefy walk. Również trasa do Gruzji została zaplanowana, aby nie zbliżać się do ukraińskich granic.
Inne duże linie lotnicze do tej pory nie unikały przelotów nad terytorium kontrolowanym przez separatystów. Niemiecka Lufthansa poinformowała, że zmienia swoją trasę do Azji; samoloty tych linii będą szerokim łukiem omijały wschodnią Ukrainę. Rzecznik Lufthansy zwrócił uwagę, że przestrzeń powietrzna nad tym obszarem nie była zamknięta i nie zamknięto jej także po katastrofie malezyjskiego samolotu. Na razie niemieckie linie zamierzają kontynuować loty do Kijowa i Odessy.
REKLAMA
Unikanie przestrzeni powietrznej nad wschodnią Ukrainą zapowiedziały już także rosyjskie linie lotnicze Aerofłot i Transaero oraz tureckie Turkish Airlines.