Moskwa potwierdza: Ukraina zapłaciła za gaz. Pat przełamany?

– Uiszczono należność za dostawy w lutym i marcu – powiedziała rzeczniczka.
Rosyjski koncern Gazprom odmówił komentarza.

W piątek premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk poinformował, że Naftohaz przekazał Gazpromowi ok. 786 mln dolarów tytułem spłaty zadłużenia za gaz. Potwierdził to komisarz ds. UE Guenther Oettinger, który prowadzi konsultacje w sprawie ukraińsko-rosyjskiego sporu gazowego. Powiedział on, że pieniądze zostały przekazane na konto w Nowym Jorku, z którego mają zostać przetransferowane do Rosji, a Kijów okazał świadczące o przelaniu tej sumy dokumenty.

Trójstronne rozmowy o gazie

Od spłacenia przez Ukrainę części jej zadłużenia, wynoszącego kilka
miliardów dolarów, Rosja uzależniała kontynuowanie w poniedziałek rozmów w
sprawie sporu o płatności gazowe.

Dotychczas w ramach trójstronnych konsultacji – z udziałem Oettingera oraz
ministrów energetyki Rosji i Ukrainy, Aleksandra Nowaka i Jurija Prodana –
odbyły się trzy spotkania. Kolejne ma się odbyć w poniedziałek po południu w Brukseli.

Do niedawna Rosja odmawiała kontynuowania rozmów do czasu uregulowania
wszystkich zaległych rachunków przez Ukrainę oraz zapowiedziała przejście
wobec niej na system przedpłat od 1 czerwca.

Kijów domaga się „sprawiedliwej oferty”

Oettinger mówił w piątek, że rozsądna cena rosyjskiego gazu dla Ukrainy
mieści się w przedziale 350-390 dolarów za 1000 metrów sześciennych.
Zaapelował do Rosji o przedstawienie sprawiedliwej oferty. Kijów argumentuje, że z przyczyn politycznych Moskwa domaga się obecnie zawyżonych cen za surowiec.

1 kwietnia Gazprom podniósł cenę gazu dla Ukrainy od drugiego kwartału 2014
roku z 268,5 do 385,5 USD za 1000 metrów sześciennych. Dwa dni później
ogłoszono, że cena gazu dla Ukrainy już od kwietnia 2014 roku wzrośnie do
485,5 USD za 1000 metrów sześciennych. Wcześniej Rosja uchyliła
rozporządzenie sprzed czterech lat, na mocy którego o 100 dolarów, tj. do
zera, obniżone było cło eksportowe na gaz przy dostawach na Ukrainę.

CZYTAJ TAKŻE: Gazowy spór Kijowa z Moskwą; „Zapłaciliśmy”, „Czekamy na przelew”