Łysenko: To nie był błąd, tylko misja specjalna

Na zdjciu ukraiski onierz w okolicach Debalcewego (obwd doniecki) /OLEKSANDR RATUSHNIAK /AFP

Rosja: Nasi onierze na Ukrainie przez przypadek

Rosyjskie źródła wojskowe podały, że żołnierze Federacji Rosyjskiej, którzy zostali zatrzymani przez siły ukraińskie, przekroczyli granicę z Ukrainą “przez przypadek”. Tymczasem strona ukraińska publikuje nagrania – na jednym z nich żołnierz żali się, że zostali potraktowani jako “mięso armatnie”. czytaj więcej

W nocy ukraińska armia podaje, że zatrzymała w rejonie Doniecka dziesięciu rosyjskich żołnierzy, którzy nielegalnie przekroczyli granicę. Według wersji strony rosyjskiej przekroczyli oni rosyjsko-ukraińską granicę “przez pomyłkę”, podczas patrolowania granicy.

– To nie był błąd, tylko misja specjalna- powiedział podczas telewizyjnego briefingu rzecznik ukraińskiego wojska Andrij Łysenko.

Podsumowując obecną sytuację na południu i wschodzie kraju Łysenko poinformował, że Rosjanie zaatakowali miasto Nowoazowsk “w tej właśnie chwili”, a siły ukraińskie zniszczyły w tej okolicy 12 opancerzonych pojazdów piechoty. Dodał, że w ciągu ostatnich 24 godzin po stronie ukraińskiej zginęło dwanaście osób.

Rzecznik ukraińskich sił zbrojnych powiedział także, że rosyjskie helikoptery Mi-24 zaatakowały ukraińską granicę w regionie Nowoazowska. Zginęło czterech pograniczników, trzech zostało rannych.