Konflikt na Ukrainie. Kijów gotowy do rozmów z Moskwą, ale stawia …

– Ukraina wykazała, że jest prawdziwym partnerem Unii Europejskiej, dostarczając jej gaz, choć sama nie ma dostaw z Rosji – mówił w Brukseli ukraiński minister energetyki Jurij Prodan (na zdjęciu). Jest on gotowy do wznowienia rozmów z Rosją, ale liczy też na zwrotne dostawy gazu z UE.
W środę w Brukseli Prodan spotkał się z komisarzem UE ds. energii Guentherem Oettingerem. Podczas spotkania omówiono przygotowania Ukrainy do zimy oraz możliwość wznowienia trójstronnych rozmów z Rosją ws. rozwiązania konfliktu wokół zadłużenia Kijowa za dostawy gazu i ceny rosyjskiego surowca. Półtora tygodnia temu rozmowy te załamały się i Gazprom wstrzymał dostawy na Ukrainę. Na razie utrzymany jest tranzyt gazu do UE.
– Obecnie nie mamy problemów. Nie ma dostaw gazu od Gazpromu na Ukrainę, ale nasi ukraińscy partnerzy i Naftohaz gwarantują 100 proc. gazu pochodzącego z Gazpromu na rynki unijne. Mamy wspólną wizję uniknięcia zakłóceń dostaw gazu dla rynku UE i dla rynku ukraińskiego zimą 2014/2015 – powiedział po spotkaniu Oettinger. – Mamy wspólną ambicję wypełnienia ukraińskich magazynów, jak tylko to możliwe, do ok. 20 mld metrów sześciennych (gazu), by być przygotowanym na długą i intensywną zimę 2014/2015 – dodał.
Komisarz zapowiedział, że zamierza zadzwonić do ministra energetyki Rosji Aleksandra Nowaka i szefa Gazpromu Aleksieja Millera, by zaoferować im kontynuowanie rozmów i trójstronne spotkanie przed przerwą letnią, “by znowu sprawdzić, czy są szanse na kompromisowe albo przejściowe rozwiązanie”, równolegle do arbitrażu w Sztokholmie.
Prodan poinformował, że ukraiński system przesyłu gazu od półtora tygodnia pracuje bez dostaw gazu z Rosji. Poza wybuchem na gazociągu Urengoj-Pomary-Użhorod nie mieliśmy jakichkolwiek problemów z dostawami gazu do Europy – powiedział. – Ukraina udowodniła więc, że jest prawdziwym partnerem, który może pracować w takich warunkach i może dostarczać gaz do krajów europejskich – dodał Prodan.
Zapewnił, że Ukraina jest nadal gotowa do rozmów trójstronnych z Rosją, pomimo pozwu złożonego w sądzie arbitrażowym w Sztokholmie. Także Gazprom złożył skargę przeciwko ukraińskiemu Naftohazowi. – Jesteśmy gotowi kontynuować nasze negocjacje, jesteśmy gotowi do uzgodnienia pewnego przejściowego pakietu, który pozwoliłby nam dostarczać potrzebne ilości gazu na Ukrainie i napełnić podziemne magazyny w kraju – zapowiedział.
Tematem rozmów był też zwrotny przepływ gazu z krajów unijnych na Ukrainę poprzez tzw. rewersy. – Mamy nadzieję, że już od 1 października, a nawet wcześniej będziemy w stanie otworzyć mały rewers ze Słowacji – oświadczył Prodan. Zaznaczył jednak, że liczy na większe możliwości dostaw zwrotnych przez Słowację. – Myślę, że razem z Komisją Europejską będziemy musieli pracować nie tylko nad małym rewersem ze Słowacji, ale także mówić o dużym rewersie – dodał.
28 kwietnia operatorzy ze Słowacji i Ukrainy podpisali memorandum o zwrotnych dostawach gazu na Ukrainę przez niewielki gazociąg Vojany-Użhorod. Ma on umożliwić dostawy do 8 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Ukrainie zależy jednak na większych dostawach gazu ze Słowacji (do 30 mld metrów sześciennych rocznie), a takie są możliwe jednym z czterech głównych międzynarodowych gazociągów tranzytowych. Tymczasem bez zgody Rosji i Gazpromu taki duży rewers nie jest możliwy, bo byłby on sprzeczny z zobowiązaniami słowackiego operatora gazociągów Eustream.
Odnosząc się do zwrotnego przepływu gazu z krajów europejskich, Prodan podkreślił, że otrzymał od firm z UE oferty cenowe, które są całkiem atrakcyjne w porównaniu z ofertą Gazpromu, nawet biorąc pod uwagę rabaty na cło eksportowe.
Powiedział też, że poprosił europejskie firmy, by kupowały rosyjski gaz od Gazpromu na granicy Ukrainy i Rosji; dodał, że firmy te mają prawo kupować tam gaz i trzymać go w ukraińskich magazynach. Przyznał, że jest problem z Gazpromem, ale jego zdaniem nie może on tego odmówić. Jak dodał, gaz ten mógłby być w sezonie jesienno-zimowym używany przez ukraińskich i europejskich konsumentów.
Czytaj więcej w Money.pl

Ważne deklaracje dotyczące wyboru szefa KE
Jeszcze dwa tygodnie temu szwedzki premier podważył wiarygodność procesu wyłaniania kandydatów na najważniejsze stanowiska w UE.

Były premier komisarzem ds. gospodarczych
Jyrki Katainen zastąpi swego rodaka Ollego Rehna na stanowisku komisarza UE ds. gospodarczych i walutowych

Putin nie ma zgody na wysłanie wojsk na Ukrainę
O cofnięcie zgody na wysłanie wojsk na Ukrainę zwrócił się wczoraj do Rady Federacji sam Putin, który uzasadnił to dążeniem do normalizacji i uregulowania sytuacji.
Open all references in tabs: [1 – 3]