Kijów znalazł ukraińską oficer. Moskwa znalazła „coś” na ukraińską …
Ukraińska pilotka Nadieżda Sawczenko, która według
Kijowa została uprowadzona przez prorosyjskich separatystów, znajduje się w areszcie w Rosji, gdzie postawiono jej zarzut współudziału w zabójstwie dwóch dziennikarzy rosyjskiej telewizji.
31-letnia Sawczenko ma pozostać do końca sierpnia w areszcie w Woroneżu — postanowił sąd w
tym mieście, położonym ok. 500 km na południe od Moskwy.
Rosyjski Komitet Śledczy oskarżył ją tego dnia o współudział w zabiciu pod Ługańskiem dwóch
członków ekipy rosyjskiej telewizji państwowej WGTRK, dziennikarzy Igora Kornieluka i Antona
Wołoszyna. Jak poinformował rzecznik Komitetu Władimir Markin, rosyjscy śledczy twierdzą, że
Sawczenko jako nawigatorka śmigłowca Mi-24 „w czasie działań wojennych w rejonie Ługańska”
przekazała „bojownikom współrzędne położenia grupy rosyjskich dziennikarzy WGTRK i innych cywilów”,
którzy zostali następnie ostrzelani. Według Komitetu przebywająca na przepustce Sawczenko walczyła
w szeregach prorządowego ochotniczego batalionu obrony terytorialnej „Ajdar”.
Nie jest jasne, jak ukraińska oficer znalazła się w rosyjskim areszcie. Cytowany przez agencję
ITAR–TASS Markin twierdzi, że Sawczenko przekroczyła rosyjską granicę jako uchodźczyni i została
zatrzymana podczas kontroli dokumentów. Rzecznik ukraińskiego MSZ Jewhen Perebyjnis uznał te wyjaśnienia za absurdalne.
O ile wiemy została zatrzymana przez terrorystów
— podkreślił.
W wydanym we wtorek wieczorem oświadczeniu ukraińskie MSZ informowało, że po pojmaniu przez separatystów Sawczenko została następnie nielegalnie przewieziona przez rosyjską granicę.
To
kolejny dowód na to, że terroryści planują i przeprowadzają swoje przestępstwa na Ukrainie,
pozostając w bliskim kontakcie ze służbami wywiadu Federacji Rosyjskiej
— oceniono w oświadczeniu.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zlecił prokuraturze generalnej i Ministerstwu Spraw
Zagranicznych zbadanie sprawy pilotki, a wiceszef administracji prezydenta Wałerij Czałyj
powiadomił, że władze ukraińskie podejmują wszelkie kroki w celu jak najszybszego uwolnienia Sawczenko.
Faktycznie chodzi o to, że nasza obywatelka została uprowadzona z terenu Ukrainy i jest
przetrzymywana za granicą. To sytuacja całkowicie nie do przyjęcia
— powiedział Czałyj na
konferencji prasowej w Kijowie. Dodał, że Ukraina wyraziła protest wobec strony rosyjskiej w
związku z „bezprawnymi działaniami” i zażądała wyjaśnień, jak Sawczenko znalazła się w Rosji.
Według ukraińskich mediów w czerwcu po 30-dniowych walkach z separatystami walcząca w składzie
batalionu „Ajdar” Sawczenko dostała się do niewoli pod miejscowością Sczastje w obwodzie ługańskim,
a bojownicy byli gotowi wymienić pilotkę na czterech swych kolegów; rozmowy w sprawie uwolnienia
Sawczenko kilkakrotnie zrywano.
Jak pisze Interfax-Ukraina, Sawczenko służyła wcześniej m.in. w ukraińskim kontyngencie w Iraku, a
w 2009 r. ukończyła charkowski Uniwersytet Sił Powietrznych.
KL,PAP