Kijów: rosyjski konwój z pomocą nie wjedzie w eskorcie wojska
Transport rosyjskiej pomocy nie może przekroczyć granicy, bo jest niecertyfikowany – tak informacje o rosyjskiej pomocy komentuje Rada Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy.
Żadna kolumna z pomocą humanitarną nie otrzymała jeszcze niezbędnej certyfikacji, a w związku z tym nie może wjechać na Ukrainę – mówił przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Ukrainy Andrij Łysenko.
Według informacji Kijowa, w rosyjskiej kolumnie może znajdować się wojskowy sprzęt, a taki nie ma prawa wjechać na terytorium Ukrainy. Łysenko podkreślił, że procedury certyfikacji pomocy humanitarnej i określenie miejsca oraz trasy dostarczenia pomocy muszą potrwać. Jak dodał, jest na to tydzień, ale najprawdopodobniej wszystkie formalności mogą być przyspieszone. Jest szansa, że wszystko uda się ustalić w ciągu kilku najbliższych dni. Dopiero wtedy pod egidą Czerwonego Krzyża pomoc będzie dostarczana.
Odrębnym problemem jest zgoda separatystów na przejazd samochodów z pomocą. Według Kijowa, wciąż nie ma jednoznacznej deklaracji ze strony prorosyjskich bojówek.
Kijów żąda przeładowania rosyjskich ciężarówek
– Pomoc humanitarna (dla wschodniej Ukrainy) znajdująca się w transporcie
zostanie przeładowana przez Czerwony Krzyż (na granicy ukraińsko-rosyjskiej) na inne pojazdy – powiedział Czałyj na spotkaniu z dziennikarzami w Kijowie.
Dodał, że władze ukraińskie nie wpuszczą na terytorium państwa eskorty
konwoju złożonej z przedstawicieli rosyjskiego resortu ds. sytuacji
nadzwyczajnych lub rosyjskich żołnierzy. – Wszystko będzie się odbywało pod
ukraińskim nadzorem – zaznaczył Czałyj.
Były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma przekazał wcześniej we wtorek, że
wysłana przez Rosję pomoc humanitarna dla miasta Ługańsk zostanie
przetransportowana przez obwód charkowski – a więc nie przez ogarnięte
konfliktem obwody doniecki i ługański.
CZYTAJ TAKŻE: Kolumna rosyjskiej pomocy humanitarnej w drodze na Ukrainę
Konwojowi pod egidą Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża będą
towarzyszyć przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie – powiedział Kuczma. Jak dodał, do Ługańska zostanie dostarczona także „pomoc z Ukrainy, UE i USA”.
Kuczma wchodzi w skład grupy kontaktowej ds. ukraińskiego konfliktu, która ma wypracować stałe zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy, gdzie od kwietnia trwają starcia między prorosyjskimi separatystami i ukraińskimi siłami rządowymi.