Kijów chce wciągnąć Polskę w handel bronią
“Ukraiński minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow wyraźnie i stanowczo formułuje oczekiwania Kijowa wobec Warszawy. Podczas odbywających się pod koniec września targów zbrojeniowych w Kijowie stwierdził, że Polska powinna być najmniej cynicznym państwem spośród członków UE i najlepiej rozumieć niebezpieczeństwo agresji rosyjskiej” – czytamy w “Do Rzeczy”.
“Chodzi o wciągnięcie Polski w sprawy ukraińskie już nie tylko na poziomie politycznym, ale także wojskowym i finansowym” –zauważa autor.
Polski rząd zwleka z deklaracjami i aż decyzja w tej sprawie zapadnie w ramach Unii Europejskiej.
Oczekiwania Ukraińców są bardzo wygórowane:
“Dzisiaj Ukraińcy spodziewają się, że Polska nie tylko zaangażuje się w dostawy towarów dla ukraińskiej armii, będzie finansowała zakup uzbrojenia dostarczanego z Polski, ale także, a być może przede wszystkim, zamawianego na Ukrainie” – pisze Artur Bilski w “Do Rzeczy”.
“Do Rzeczy”/KRESY.PL