Europa składa propozycję Rosji. Ukraina nie musi bać się zimy?


Pojawiła się informacja, że Unia Europejska wprowadzi kolejne porcje sankcji i w związku z tym zaczyna płynąć trochę mniej gazu

Maciej Zakrocki, dziennikarz

Umowa miałaby obowiązywać do czasu rozstrzygnięcia sporu między Kijowem i Moskwą przez sąd arbitrażowy w Sztokholmie. Od lipca Ukraina procesuje się z rosyjskim Gazpromem o ustalenie jednolitej i rynkowej ceny za gaz.

Zima zła

Moskwa od czasu obalenia ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowycza gwałtownie podwyższyła cenę surowca, a w czerwcu zakręciła kurek z gazem.
Dodatkowo Gazprom domaga się od Ukrainy spłaty długu za dostarczony gaz.

Dlatego Kijów obawia się nadchodzącej zimy, gdy brak dostaw będzie szczególnie dotkliwy. – Proponowana przez nas umowa jest niezbędna do zapewnienia stabilności w okresie zimowym – tłumaczy Gunther Oettinger, unijny komisarz ds. energii.