Euro 2012: Wielkie obawy. "Ukraina jest w ciemności"
Jakiekolwiek problemy z przepływem energii elektrycznej poważnie utrudnią organizację Euro 2012. Brak prądu będzie skutkował przerywaniem spotkań turnieju i innymi utrudnieniami, choćby w pracy mediów. Takich kłopotów może przysporzyć Ukraina – kraj, w którym najczęściej w Europie dochodzi do awarii elektrycznych.
Prądu zabrakło przed Złotą Bramą w Kijowie, gdzie tysiące Ukraińców witało Nowy Rok. – Organizatorzy zwrócili się do obecnych, aby oświetlili okolicę za pomocą telefonów komórkowych. To niewyobrażalne, że Kijów rok Euro 2012 powitał w ciemnościach – pisze “Basler Zeitung”, obawiając się podobnych wydarzeń podczas turnieju.
Gazeta głośno pyta: – Czy możemy sobie pozwolić, aby Ukraina była współgospodarzem mistrzostw Europy? i wskazuje na jej liczne problemy. W lutym minionego roku 911 miejscowości zostało bez prądu z powodu nagłego ataku zimy. W grudniu wichury odcięły prąd już tylko w 160 miejscowościach. Linie energetyczne zniszczyły tam także deszcze, powodując, że elektryczności zabrakło w kolejnych miejscowościach.
Optymizm zachowuje jednak dyrektor Projektu “Doradztwo i Stworzenie Zdolności Administracyjnych do Euro 2012” Matthias Brandt. – Nadal wierzę, że kibice z Zachodu od pierwszego wejrzenia zapałają miłością do tego kraju i jego mieszkańców – mówi. – Istnieją różnego rodzaju braki, ale Ukraińcy starają się do wszystkiego podchodzić entuzjastycznie – opisuje sytuację.
Gazeta wskazuje jednak na to, że infrastruktura jest w opłakanym stanie. – Trzeba tylko uważać, aby ta ciemność nie dotarła także do Polski – zaznacza na koniec “Basler Zeitung”.
Czytaj także na futbolnews.pl: Świetny interes Polonii. Kupią piłkarza za…