Czy Donieck chce do Rosji? "Sytuację trudno zrozumieć z punktu …

Wczoraj w Doniecku separatyci szturmem zdobyli budynek prokuratury obwodowej. Lichnerowicz na miejscu przygldaa si wydarzeniom. – Byo wida, jak ogromne tam s emocje. Z jednej strony wydawao si, e atak by zaplanowany, a nie spontaniczny. Ale w grupie atakujcych byli bardziej i mniej radykalni. Trudno byo si zorientowa, kim s zamaskowani modzi ludzie. Przywdcy tumu w pewnej chwili powstrzymywali atak. W miecie jest bardzo duo broni. Efekt jest taki, e gdy spaceruje si po miecie, wydaje si, e sytuacja jest spokojna, ale w kadej chwili moe wymkn si spod kontroli – mwia Lichnerowicz.

Reporterka tumaczya, e zarwno od osb, ktre popieraj wadze w Kijowie, jak i od tych, ktre jej nie popieraj, syszaa, e Kijw nie robi wszystkiego, co mgby, eby odbi budynki w Doniecku albo odbi Sowiask. e jest albo zbyt saby, albo z nieznanych powodw nie prbuje interweniowa.

“Jednoznaczne powiedzenie, e wikszo jest za Rosj, jest nieprawdziwe”

Czy cay Donieck jest za przyczeniem do Rosji? – pytaa prowadzca program Marta Perchu-Burzyska? – S badania opinii publicznej, ktre mwi, e 70 proc. mieszkacw jest przeciw przyczeniu – mwia Lichnerowicz. – Sytuacj trudno zrozumie z punktu widzenia Polaka, ktry posuguje si takimi okreleniami jak tosamo czy narodowo. Wydaje si, e tutaj takie jasne i jednoznaczne postawy “jestem Ukraicem, jestem zwizany z Kijowem” albo “czuj si Rosjaninem, nienawidz faszystw z Majdanu, chc by w Rosji” s mniejszoci. Dua cz ludzi nie ma jasno uksztatowanej tosamoci. Na to nakada si 20 lat pastwa ukraiskiego, ktre byo sabe i ekonomicznie nie wspierao mieszkacw. Do tego dochodzi bardzo silna propaganda rosyjska, z jednej strony straszca faszystami z Kijowa, z drugiej strony pokazujca lepsze ycie w Rosji. Wydaje si nieprawd, e wikszo mieszkacw chce do Rosji, ale wydaje si te prawd, e wikszo mieszkacw nie popiera wadz w Kijowie. Ludzie s zdezorientowani, wystraszeni, boj si przyszoci. Jednoznaczne powiedzenie, e wikszo jest za Rosj, jest nieprawdziwe.