Bo zdradził Janukowycza

Mer Charkowa Hennadij Ker­nes został wczoraj postrzelony w plecy przez nieznanego sprawcę podczas joggingu. Trafił do szpitala, a jego stan lekarze, którzy go operowali, określili jako bardzo ciężki.

Kernesa uważano za człowieka obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza, ostatnio był on jednak zwolennikiem jedności Ukrainy. Nazywano go na Ukrainie mini­oligarchą; jest na tyle bogaty, że mógł sam finansować swoją karierę polityczną.

Władze Ukrainy nie radzą sobie z zaprowadzeniem spokoju. Korzystają na tym separatyści, którzy ogłosili powstanie Ługańskiej Republiki Ludowej. Proklamację o ustanowieniu tego tworu odczytały na kilkusetosobowym wiecu nieznane nikomu kobiety. Separatyści domagają się przeprowadzenia referendum niepodległościowego, są też zdecydowanie przeciw legalnej władzy na Ukrainie.

Wczoraj bojówki sprzyjające Rosji opanowały posterunek milicji w liczącej 80 tysięcy mieszkańców Konstantynówce w obwodzie donieckim, w ich ręce wpadł też budynek administracji miejskiej. Choć Kijów oficjalnie tego nie podaje, jednak szacuje się, że separatyści opanowali siedziby lokalnych władz lub posterunki milicji już w kilkunastu miastach.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ocenia, że w opanowanym przez prorosyjskich separatystów Słowiańsku przetrzymywanych jest ok. 40 porwanych przez nich osób. W tym gronie są międzynarodowi obserwatorzy wojskowi (z OBWE), wśród nich Polak. Porywacze nie wysunęli dotychczas żadnych żądań, związanych z ewentualną wymianą owych „jeńców”.

Na razie władze ukraińskie nie zdecydowały się na szturm na pozycje separatystów. Nie słychać już nic o tak zwanej drugiej fazie operacji antyterrorystycznej. Z jednej strony władze Ukrainy nie chcą ryzykować rozlewu krwi, z drugiej zaś – nie chcą drażnić Rosji, bojąc się poczynań Moskwy.

W reakcji na działania Rosji USA wprowadziły sankcje wobec kolejnych siedmiu osób z otoczenia Putina. Wśród ukaranych zakazami wjazdu do Stanów i zamrożeniem ich aktywów są Igor Sieczyn, szef rosyjskiego koncernu Rosnieft, szef komisji spraw zagranicznych Dumy Aleksiej Puszkow i wicepremier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Kozak.

Także Unia Europejska postanowiła nałożyć sankcje wizowe i finansowe na kolejne 15 osób. Ich nazwiska mają zostać ogłoszone w Dzienniku Urzędowym UE dziś.